Bezpośrednie pozyskiwanie klientów w dość oczywisty sposób wpływa na wysokość przychodów, a tym samym i zysków. Dotyczy to także branży turystyczno-hotelarskiej. Tylko co robić w sytuacji, kiedy portale rezerwacyjne przejmują coraz większą część rynku, a współpraca z nimi jest już koniecznością? Najprościej stworzyć własny kanał sprzedaży pokoi w internecie - i najlepiej nada się do tego łatwy booking engine. Wprawdzie strona www jednego obiektu przyciągnie “nieco” mniej użytkowników niż serwis OTA o zasięgu globalnym… Ale tych, którzy już na witrynę trafią, zachęci do szybkiego zabukowania pobytu.
Rzecz jasna pod warunkiem, że potencjalnemu klientowi przypadną do gustu walory danego ośrodka wypoczynkowego oraz dostępne w okolicy atrakcje turystyczne. A to już zadania nieco innego sortu - pozycjonowanie strony internetowej w wynikach wyszukiwania przeglądarki, opracowanie zawartości, identyfikacja wizualna, projekt graficzny itp. - w których wyspecjalizowany program hotelowy będzie cokolwiek mało praktyczny. Za to już we wdrożeniu łatwego booking engine’u taki komputerowy system, dedykowany obiektom noclegowym wszelkich kategorii i wielkości, będzie niezastąpiony. W połączeniu z pozostałymi funkcjonalnościami, takimi jak chociażby interaktywnym grafikiem recepcyjnym czy synchronizującym dostępność channel managerem, można obsługę wszystkich gości z internetu całkowicie zautomatyzować. Przynajmniej w kwestiach dotyczących rezerwowania.
Recepcja w sieci czynna 24/7
Takim wysoce przydatnym uproszczeniem cieszą się m.in. ci hotelarze, którzy wdrożyli polski NFHotel. Z łatwym booking enginem jest o tyle lepiej, że samo zainstalowanie zaawansowanego narzędzia na stronie to bułka z masłem, zaś obsługa pełnoprawnego modułu na rezerwacje online w ogóle nie sprawia najmniejszych kłopotów potencjalnym klientom. Korzyści z takiej sytuacji są przeogromne. Po pierwsze, taki internetowy punkt (samo)obsługi dla klientów da się uruchomić w wielu miejscach, np. na facebooku i w innych mediach społecznościowych. Po drugie: intuicyjne poruszanie się po dostępnych opcjach oraz ograniczenie formalności do niezbędnego minimum gwarantuje, że turysta przez cały proces bukowania przejdzie szybko, miło i przyjemnie. Łatwemu booking engine’owi zatrzymanie użytkownika na witrynie i zachęcenie go do rezerwacji przychodzi naturalnie. O wiele sprawniej niż oprogramowaniu eksponującemu dużą liczbę możliwości, atakującemu oczy internautów feerią graficznych bajerów.
Im sytuacja jaśniejsza, tym mniej niepotrzebnych nerwów
Jak każdy zapewne już się domyśla, całość rozbija się o czytelność prezentowanych informacji i kolejnych czynności, jakie należy wykonać. Kiedy pojawiają się jakiekolwiek wątpliwości do następnego kroku, zdenerwowanie przychodzi błyskawicznie. A najczęstszy skutek długich zmagań w niezbyt łatwym booking enginie to zamknięcie modułu rezerwacji online. Po tym następuje już wyjście ze strony i poszukiwanie jakiegoś innego miejsca na wypoczynek. Mało któremu użytkownikowi internetu aż tak zależy na turnusie, żeby wykonać telefon czy wysłać e-maila z zapytaniem. Zwłaszcza późnym wieczorem bądź bardzo wcześnie rano, kiedy natychmiastowa odpowiedź stanowi marzenie ściętej głowy, gdyż personel zwyczajnie jeszcze nie pracuje. Z kolei łatwy, a nawet bardzo łatwy booking engine NFHotel zapewnia o wiele więcej rezerwacji bezpośrednich. Zarówno za sprawą przejrzystości interfejsu, jak też rozwiązaniom projektowym stworzonym z myślą o wygodzie rezerwującego turysty.
Trzy kroki do wymarzonego relaksu
Chwytliwe hasło reklamowe - w programie hotelowym od polskiej firmy NetFactory taką obietnicę jak najbardziej da się zrealizować. Cały sekret tkwi w tym, żeby cały system i zawarte w nim mechanizmy działały poniekąd tak, jak konkretny do bólu recepcjonista. Dlatego szeroko pojmowaną promocję lepiej zostawić innym sekcjom na witrynie internetowej, a w rezerwacjach skupić się na twardych danych. W pierwszym etapie łatwy booking engine powinien określić, jakie opcje w ogóle ma potencjalny klient. W tym celu należy zacząć od czasu pobytu, liczby gości oraz ich wieku. Mając te informacje, program hotelowy może pokazać dostępne standardy pokoi. Drugi krok stanowi dobór dodatków w rodzaju wyżywienia, opcjonalnych atrakcji, dostawki dla małego dziecka itd. Z każdą tego rodzaju zmianą NFHotel dynamicznie koryguje końcowe ceny dla poszczególnych standardów. Po dokonaniu wyboru przez turystę ostatnim zadaniem łatwego booking engine’u będzie krótkie podsumowanie rezerwacji, wygenerowanie stosownego linku do płatności internetowych oraz automatyczne wysłanie odpowiednich e-maili i/lub SMS-ów z potwierdzeniami.
Specjalistyczne oprogramowanie w dzisiejszych realiach branży turystycznej jest dla rozmaitych obiektów noclegowych właściwie niezbędne. Skoro coraz więcej rezerwacji dokonuje się w internecie, zwyczajnie trzeba przygotować się na specyfikę sieciowych kanałów dystrybucji. Łatwy booking engine zmaksymalizuje liczbę i wartość rezerwacji bezpośrednich - czyli tych, które są przez hotelarzy zdecydowanie najmilej widziane.