Bardzo poszukiwana przez działających w branży turystycznej rzecz. Tym bardziej, że tylko hotelowy dziennik rezerwacji turystycznych zagwarantuje, że dany obiekt noclegowy będzie mógł wykorzystać pełnię możliwości, jaką daje dziś hotelarzom internet. Dosadnie rzecz ujmując: zaawansowany i odpowiednio wdrożony program hotelowy aktualnie stanowi konieczność, jeśli ktoś naprawdę poważnie podchodzi do prowadzenia biznesu polegającego na świadczeniu usług noclegowych oraz wypoczynkowych. Trzeba się albo dostosować, albo zwijać z rynku, na którym coraz więcej klientów woli rezerwować przez sieć - ewolucja jak w mordę strzelił.
Spory darwinistów z kreacjonistami oraz prawicowców z lewicowcami lepiej jednak zostawić na boku, tutaj chodzi o wykazanie pozytywnych efektów dobrej zmiany, jaką będzie zastąpienie stosu papierowych notatek hotelowym dziennikiem rezerwacji turystycznych na komputerze. A tych będzie całe mnóstwo, od całkowicie automatycznego obsługiwania właściwie wszystkich kanałów sprzedaży w internecie, przez szeroko zakrojone usprawnienia w organizacji codziennej pracy, aż po wielokrotne zwiększenie ogólnego bezpieczeństwa. Zresztą, gdyby tak się przez chwilę dobrze zastanowić, to wyżej wymienione aspekty oprogramowania komputerowego dedykowanego hotelarstwu bezustannie łączą się ze sobą i przeplatają.
Zmora overbookingu rozwieje się jak dym w huraganie
Przykładem działania dotyczącego zarówno sprzedaży, jak i zabezpieczeń, będzie zawarty w hotelowym dzienniku rezerwacji turystycznych na komputer channel manager. To narzędzie służące do synchronizacji danych o dostępności i zajętości pokoi. Czemu służy? Temu, żeby pokój zajęty np. przez recepcjonistów zamknął możliwość zarezerwowania go na zbliżony termin w innym miejscu, na przykład za pośrednictwem serwisu booking.com. Jako że zautomatyzowany channel manager będzie dużo szybszy od ręcznej aktualizacji extranetu, korzyści jakie daje program hotelowy są aż nazbyt oczywiste. Totalny brak overbookingu, zawdzięczany hotelowemu dziennikowi rezerwacji turystycznych na komputer, pozwoli zmaksymalizować obłożenie poprzez wystawienie na portalu wszystkich pokoi. Przydatne choćby w sezonie niskim. Lepsza opinia gości, którym oszczędza się kłopotów i rozczarowań, to już oczywista oczywistość.
Automat na wirtualnej recepcji
Z kolei krzyżówką sprzedaży internetowej oraz pomocy w zadaniach dla personelu będzie booking engine. A cóż to za dziwo? Niemal dokładny odpowiednik stacjonarnej recepcji, tylko że otwarty w sieci. Podstawową zaletą hotelowego dziennika rezerwacji turystycznych na komputerze i stworzonego za jego pomocą wirtualnego punktu obsługi klienta jest fakt, że działa on bez przerwy, przysłowiowe 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu. Dzięki temu turyści mogą bezpośrednio zabukować sobie pobyt wtedy, kiedy będzie to dla nich wygodne. A i hotelarz nie musi wkładać praktycznie żadnego wysiłku w pozyskanie takiego gościa (pozyskanie użytkowników na stronę to już insza inszość). Warto jeszcze dodać, że taki booking engine łatwo dodać zarówno na witrynę www obiektu, jak i do mediów społecznościowych. Taki dodatek, jaki zapewnia hotelowy dziennik rezerwacji turystycznych na komputerze, powinien być przede wszystkim czytelny i prosty w obsłudze - przy zachowaniu atrakcyjności wizualnej. Najgorsze, co można zrobić, to zniechęcić potencjalnego klienta zbędnym przedłużaniem procesu rezerwacji i/lub nadmiarem graficznych fajerwerków.
Wszystko widać jak na dłoni
Jeśli chodzi o synergię bezpieczeństwa oraz modułów w programie hotelowym dla personelu oraz pracowników na wyższych stanowiskach, to na żywym przykładzie NFHotelu na wyróżnienie zasługują dwa elementy. Pierwsza taka rzecz w hotelowym dzienniku rezerwacji turystycznych to finanse. Rejestracja i śledzenie dosłownie każdej wpłaty, jaka przewinie się przez system (a także usuniętych z grafiku rezerwacji) pozwala błyskawicznie wyjaśnić wszelkie niejasności i wyciągnąć stosowne do zaistniałej sytuacji konsekwencje. Drugim z przykładów będzie działanie całego systemu w chmurze. Rzecz na światowej klasy serwerach, którymi opiekuje się uznana i posiadająca mnóstwo certyfikatów firma. Jako że dostęp do internetu stanowi normę, można się zalogować teoretycznie na wszystkim i wszędzie. Oczywiście nie brakuje autoryzacji urządzeń i adresów IP dla poszczególnych użytkowników.
Hotelowy dziennik rezerwacji turystycznych na komputer odciąży z wielu zawiłych spraw, stworzy szerokie pole do zwiększenia sprzedaży, pomoże zbudować pozytywny wizerunek obiektu w oczach gości… A równie dobrą rekomendacją dla NFHotel od polskiej firmy będzie fakt, że tworzą ją ludzie z ponad 10-letnim doświadczeniem w branży turystycznej.