Mobilny program hotelowy innymi słowy, a konkretniej wariant specjalistycznego oprogramowania dla hoteli na wszelkie urządzenia przenośne.
Niezwykle praktyczna rzecz we współczesnych realiach branży turystycznej, kiedy coraz większą rolę w generowaniu ruchu w obiektach wypoczynkowych odgrywają internetowe źródła rezerwacji. Taka aplikacja hotelowa pozwala pracować i kontrolować wszelkie zdarzenia w obiekcie praktycznie z każdego urządzenia. Nawet zdalnie, w ogromnej odległości od fizycznej lokalizacji obiektu hotelowego.
Niewątpliwie mobilność wykorzystywanego systemu przyda się właścicielom i osobom odpowiedzialnym za szeroko pojmowane zarządzanie. Tym, którzy dość regularnie muszą wyjechać w celach służbowych: branżowe konferencje, spotkania biznesowe, dbanie o zaopatrzenie…
A przecież dzwonienie do pracowników co godzinę z pytaniem o aktualną sytuację i nowe rezerwacje jest mocno dyskusyjnym podejściem do nadzoru i organizacji pracy. Łatwiej przecież odpalić aplikację hotelową na smartfonie lub tablecie i samodzielnie spojrzeć, jak się przedstawia aktualna sytuacja.
Albo dodać nową rezerwację klientowi, który dzwonił z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem - coś takiego przyda się np. właścicielom sezonowych ośrodków wypoczynkowych nad polskim morzem. Kiedy sami odpoczywają, mają możliwość zapewniania sobie maksymalnego obłożenia na wakacje.
Najlepiej wszystkie rodzaje sprzętu. Niektórzy wolą duże ekrany dotykowe, innym w zupełności wystarczają kompaktowe, multimedialne urządzenia “wszystko w jednym”. A wybór całego oprogramowania na podstawie tego, które urządzenia go obsługują - a nie najistotniejszych kwestii, czyli funkcjonalności i wygody użytkowania - brzmi cokolwiek mało rozsądnie.
To samo tyczy się systemów operacyjnych: Windows, iOS, Android? Optymalne byłoby uruchamianie danej aplikacji hotelowej na każdym z nich. Choćby z tego względu, żeby przy jakiejś losowej awarii albo gruntownej wymianie sprzętu nie okazało się, że traci się (nawet tymczasowo) dostęp do sprawdzonego już systemu hotelarskiego. I trzeba głowić się nad niechybnie kosztowną przesiadką.
Starcie rozwojowej nowości ze świetnymi perspektywami z tradycyjnym, znanym od długich lat rozwiązaniem. Po przygotowaniu sobie zestawu zalet i wad, bilansu potencjalnych zysków oraz ewentualnych zagrożeń, korzystniejsze wydaje się oprogramowanie webowe, dostępne z poziomu chmury.
Po pierwsze: nie trzeba obciążać sprzętu instalowaniem masy danych.
Po drugie: automatyczne aktualizacje z taką aplikacją hotelową są od razu widoczne, bez ściągania czegokolwiek i “zżerania” limitu danych dla internetu mobilnego. Po trzecie: są dostępne na każdym urządzeniu dla znającego login i hasło, co jest zdecydowanie wygodniejsze.
W całym powyższym kontekście na szczególną uwagę zasługuje NFHotel. Dysponujące wieloma przydatnymi funkcjonalnościami, żeby wymienić tylko najszybsze połączenie z booking.com, przejrzysty i w pełni interaktywny grafik rezerwacji, rozbudowany dział finansów i rozliczeń czy booking engine do całodobowych rezerwacji on-line na stronach internetowych.
W tym przypadku klasyczna aplikacja hotelowa byłaby mało precyzyjnym określeniem, gdyż mamy do czynienia z responsywnie zakodowanym systemem uruchamianym z poziomu dowolnej przeglądarki internetowej.
Wygląd dynamicznie dostosowuje się do wielkości i rozdzielczości ekranu, a wszystkie opcje pozostają cały czas dostępne. Z zachowaniem estetycznego oraz praktycznego wykonania, tak żeby pracowało się szybko i wygodnie.