Praktyczna rzecz dla wszystkich hotelarzy którzy z jednej strony coraz mocniej odczuwają konieczność przesiadki z papierowych organizerów na cyfrowe systemy wspomagające pracę w turystyce, a z drugiej wciąż czują sporą obawę przed czymś nowym, nie do końca jeszcze rozpoznanym. Program hotelowy w wersji demo pozwoli zarówno przekonać się do korzyści wynikającej z takiej zmiany, jak też nabrać nieco wprawy przed wprowadzeniem jej w życie. A także wybrać rozwiązanie najlepsze spośród oferowanych na rynku specjalistycznego oprogramowania hotelarsko-recepcyjnego. Trzeba tylko wiedzieć, czego po takich wydaniach testowych można oczekiwać, a co będzie proszeniem o gruszki na wierzbie.
Na pewno po programie hotelowym w wersji demo należy spodziewać się, że będzie w pełni funkcjonalny. Wycinanie jakichkolwiek opcji bardzo źle świadczy o danym systemie - albo jest jeszcze mocno niedopracowany i autorzy nie chcą psuć tych pozytywnych wrażeń, albo też staje się niemiłym zmuszaniem do przysłowiowego kupowania kota w worku. Jeszcze gorsze jest natarczywe proponowanie podpisania umowy po jakimś zamkniętym, właściwie w całości toczonym według założonego wcześniej scenariusza pokazie. Ale to już temat na zupełnie inną opowieść. A wracając do naszego dema - udostępnienie pełnego zakresu możliwości do testów wcale nie oznacza, że ktoś może sobie bezkarnie hasać po cudzym grafiku recepcyjnym czy dziale rozliczeń finansowych.
Obiekt testowy i w programie, i w internecie
Cały “trik” uczciwego podejścia z programem hotelowym w wersji demo polega na tym, żeby zbudować system do pracy na podstawie zmyślonych informacji. A konkretniej rzecz ujmując: stworzyć całkowicie fikcyjny ośrodek wypoczynkowy, na którym użytkownicy dema będą pracować i poznawać możliwości danego oprogramowania. Całkowicie bezpiecznie, nie narażając nikogo na jakiekolwiek niebezpieczeństwo wycieku wrażliwych danych czy też manipulowania rzeczywistymi rezerwacjami. Przy okazji też taki obiekt testowy pozwala zademonstrować działanie opcji internetowych. Przygotowanie strony www z widgetem rezerwacji on-line to banał. A co z integracją kanałów sprzedaży w stylu portali rezerwacyjnych? Połączenie z booking.com też da się sprawdzić, serwis pozwala na tworzenie specjalnych wizytówek na potrzeby channel managerów. Trzeba tylko dokładnie wypytać producenta programu, co, gdzie i jak należy robić (np. podawać tylko fikcyjny, ściśle określony numer karty kredytowej).
O dostępie do dema słów kilka
Współcześnie branża turystyczna wygląda w ten sposób, że system recepcyjno-hotelarski instalowany tylko i wyłącznie na kilku wskazanych urządzeniach (vel licencje na określoną liczbę stanowisk) stanowi zmurszały przeżytek. Również program hotelowy w wersji demo należy przetestować na różnych typach urządzeń: nie tylko komputerach, ale też tabletach, smartfonach itd. Najlepsze do tego są systemy webowe, działające w chmurze, w przeciwieństwie do stacjonarnych aplikacji dostępne z dowolnego miejsca, gdzie jest sprawny sprzęt i internet. Przydatne w razie podróży czy nagłej awarii. Oczywiście ze względów bezpieczeństwa można wprowadzać rozmaite restrykcje (określone adresy IP, wyłącznie sparowane urządzenia itd.), ale to akurat tylko na instancjach rzeczywistych obiektów noclegowych, w demie nikt rozsądny nie będzie się czymś takim kłopotał.
Zamów dostęp do dema NFHotel już dziś!
Rzecz oczywista możliwość zajrzenia do programu hotelowego w wersji demo nic nie kosztuje. Co do zasady taka opcja jest darmowa, należy tylko skontaktować się z producentem i poprosić o dostęp. Potem wystarczy wygospodarować wystarczająco dużo czasu na rzetelne testy, porównać kilka produktów i wybrać ten najlepszy, ten który najbardziej wpisze się w indywidualne oczekiwania.