Narzędzie do rezerwacji on-line na strony internetowe rozmaitych obiektów noclegowych ma być przede wszystkim przejrzyste i intuicyjne w działaniu. Innymi słowy: prosty booking engine na witrynie www ma sprawić, że nawet kompletny laik, totalnie sceptyczny wobec nowoczesnych technologii, będzie w stanie sam się obsłużyć i zrobić dokładnie taką rezerwację, jaką sobie wymarzył - pod warunkiem oczywiście że będą akurat wolne pokoje. Niby banał, ale…
… jakoś nie wszyscy hotelarze i producenci specjalistycznych rozwiązań informatycznych dedykowanych branży hotelarskiej o tym pamiętają, jak przychodzi co do czego. A potem zaczynają się bezbrzeżne zdziwienie i pełne wściekłości utyskiwania, że nowy, wypasiony, pełen efekciarskich bajerów moduł przyniósł w porównywalnym okresie trzy razy mniej przychodów, niż to miało miejsce w przypadku prostego booking engine’u rok czy parę lat wcześniej. I to pomimo faktu, że turystyka ma się w Polsce coraz lepiej i ludzie coraz częściej wyjeżdżają zarówno na długie wakacje, jak też krótsze turnusy z okazji świąt, na weekendy itd. A wtedy zaczyna się szukanie winnych, najczęściej wśród personelu, webmasterów i osób zajmujących się marketingiem. Tymczasem wystarczyłoby zerknąć w zaawansowane statystyki monitorujące ruch na stronie.
TLDR w turystyce
Zapewne okazałoby się, że o ile w wersji z prostym booking enginem ludzie zwykle zostawali na podstronie z rezerwacjami on-line przez czas wystarczający do bukowania, tak po niezbyt-dobrej-zmianie wychodzili z witryny nie dokańczając rozpoczętego procesu rezerwacji. Dlaczego tak się dzieje? Jedną z przyczyn jest nadmiar informacji. Kiedy człowieka na dzień dobry wita ekran z listą wszystkich pokoi, opatrzoną dużymi zdjęciami i szczegółowymi opisami, to najczęściej zamiast chęci znalezienia się w miejscu wypoczynku jak najszybciej - a takie poczucie zapewnia prosty booking engine - pojawia się ból głowy związany z pozorami dużego wyboru. Niemożność podjęcia decyzji to prosta droga do reakcji w rodzaju “Too Long, Didn’t Read”, wywoływanej przez masę zbitego tekstu. Tak jak internauci niezbyt lubią czytać długie artykuły, tak też nienawidzą błądzić w gąszczu opcji i graficznych ozdobników. Więc po pewnej chwili taki zirytowany użytkownik machnie na wszystko ręką i zacznie szukać czegoś innego.
NFHotel wzorem godnym naśladowania i najwyższego uznania
Jak to wszystko w prostym booking enginie wyglądać powinno, doskonale obrazuje rozwiązanie opracowane, wdrożone i sukcesywnie zdobywające polski rynek hotelarski przez rodzimą firmę NetFactory. Cały proces rezerwacji on-line, stanowiących jeden z ciekawszych modułów w kompleksowym programie hotelowym NFHotel, da się zamknąć w trzech naprawdę szybkich krokach. Wystarczy dobrze zacząć, a później pójdzie już z górki. Najważniejsza informacja to termin oraz liczba i wiek uczestników turnusu - to na tej podstawie system prostego booking engine’u sprawdza, czy w ogóle są jakieś wolne pokoje do zaproponowania. Filozofia stojąca za takim rozwiązaniem jest banalnie prosta. Program “zadaje pytania” potencjalnemu klientowi w dokładnie takiej samej kolejności, w jakiej zrobiłby to recepcjonista z głową na karku. Zakres dat i podstawowe dane o gościach są przecież absolutnie niezbędne do tego, aby w ogóle sensownie zacząć szukanie jak najlepszej oferty.
Internetowa samoobsługa pełną gębą
Kiedy już wiadomo dla kogo i na kiedy, można przystąpić do prezentacji dostępnych standardów. A także przedstawić rozmaite dodatki do dokupienia - prosty booking engine rzecz jasna dynamicznie przelicza ceny. W taki sposób, żeby klient w każdym momencie widział ostateczną cenę, jaką przyjdzie mu zapłacić za dany wariant pobytu. Dzięki temu szybko porówna sobie możliwości i zdecyduje, czy woli np. wypoczynek w luksusowym apartamencie, czy raczej dobrać pakiet zabiegów SPA do podstawowego standardu, co da porównywalną kwotę. Na zakończenie pozostaje potwierdzić wybór i zapłacić. Z tego względu do prostego booking engine’u powinny być podłączone błyskawiczne płatności internetowe. A także automat, który wyśle stosownego e-maila do klienta zaraz po tym, kiedy rezerwacja zapisze się w systemie.
NFHotel w temacie rezerwacji on-line oferuje bardzo dobre rozwiązanie. Zarówno dla hotelarzy, jak i turystów odwiedzających strony internetowe obiektów noclegowych oraz ich profile w mediach społecznościowych - przede wszystkim na facebooku. Prosty booking engine sprawia, że bezpośrednie rezerwowanie w sieci staje się nadzwyczaj łatwe. A tym samym takich rezerwacji będzie więcej. Dużo, dużo więcej.